Ku przestrodze

Przepisy, regulaminy, szkółka, techniki jazdy itp.
Awatar użytkownika
SAURO
Posty: 2157
Rejestracja: pn maja 03, 2010
Miejscowość: ZAMOŚĆ, CIECHANÓW, RZYM
Motocykl: VN 1500 Nomad
VROC: 30956

Post autor: SAURO » pt paź 24, 2014

Jak by nie zapierdalał miałby szanse ...................i nie piszcie że to wina kierowcy puszki bo to g...o prawda pojeździłem troszkę sobie po naszej pięknej POlsce i widzę co kierowcy motocykli (nie motocykliści) wyprawiają na drodze. Miał ku...a pecha że mu Tarpan wyjechał.
BAWMY SIĘ W MOTOCYKLE A NIE POLITYKĘ

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » czw lut 26, 2015

Sezon jeszcze nie ruszył, a ofiary już są.
http://www.lublin112.pl/trzcianki-jedno ... ocyklista/

Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 1304
Rejestracja: ndz maja 20, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Voyager 1700Były:Nomad 1500 FI`03,800 Classic
VROC: 0

Post autor: Smoku » czw lut 26, 2015

Włożyć kask, buty , skórę
I ruszyć w świat gdzie nowy świt
Będzie witał cię i kładł się do stóp
Każdy zakręt wiatr ułoży z chmur

Pustelnik
Posty: 301
Rejestracja: sob cze 30, 2012
Miejscowość: Zawiercie
Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
VROC: 35092

Post autor: Pustelnik » czw lut 26, 2015

Ludzie zapominają, że jeszcze jest zimno, opony nie mają przez to przyczepności, wszędzie na dodatek pełno piasku.
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R

Awatar użytkownika
Winters
Posty: 177
Rejestracja: czw wrz 25, 2014
Miejscowość: Mikołów
Motocykl: Yamaha Virago XV 750, Vulcan VN 1600 classic
VROC: 0

Post autor: Winters » sob lut 28, 2015

To jest bardzo przykre....ale jak widzę ...robiąc parę ładnych tysięcy kilometrów rocznie motocyklem... co wyprawiają goście na "szlifierkach"..... to rozumiem dlaczego tyle ginie motocyklistów... to jawne igranie ze śmiercią...!!!

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » sob lut 28, 2015

Łatwo nie jest. Kostucha nawet w sobotę pracuje.
To już 3 człowiek w naszym rejonie w tym roku.
http://www.lublin112.pl/zyje-kolejny-mo ... e-zdjecia/

Awatar użytkownika
Shepherd
Posty: 1886
Rejestracja: czw mar 31, 2011
Miejscowość: LOP
Motocykl: VN2000 "syn"
VROC: 0

Post autor: Shepherd » pn mar 02, 2015

Tokar pisze:Łatwo nie jest. Kostucha nawet w sobotę pracuje.
To już 3 człowiek w naszym rejonie w tym roku.
http://www.lublin112.pl/zyje-kolejny-mo ... e-zdjecia/
Informacja ogólna z ‎Lubelskiego Forum Motocyklowego

Pogrzeb odbędzie się dnia 05.03.2015 czwartek w miejscowości : Jastków o godzinie 13.00
Zbiórka osób jadących z Lublina o godzinie 12.00 pod zamkiem, planowany wyjazd 10-15 minut po.
BRATERSTWO, HONOR, SOLIDARNOŚĆ WEWNĄTRZKLUBOWA I SZACUNEK DLA BARW

Awatar użytkownika
Skrobel
Posty: 2587
Rejestracja: czw maja 30, 2013
Miejscowość: Piaseczno
Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
VROC: 35582

Post autor: Skrobel » wt mar 03, 2015

zaskoczony motocyklista nie miał szans na żadną reakcję w wyniku czego uderzył w bok auta.
Nieładnie mówić źle o tych co odeszli, ale gdyby nie zapier...ał to może by miał szanse na reakcję....
LwG
Łukasz czyli Skrobel

Andy
Posty: 2540
Rejestracja: czw maja 03, 2012
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN 700, VN 1600 Nomad
VROC: 34888

Post autor: Andy » wt mar 03, 2015

Skrobel pisze:
zaskoczony motocyklista nie miał szans na żadną reakcję w wyniku czego uderzył w bok auta.
Nieładnie mówić źle o tych co odeszli, ale gdyby nie zapier...ał to może by miał szanse na reakcję....
Nieładnie, masz rację, czasem wystarczy 40/h żeby przewinąć się przez maskę 4oo i spaść na glebę martwym.
Nie cytuj więc proszę zdań wyrwanych z kontekstu, bo pełne zdanie w smutnej dziennikarskiej relacji brzmi następująco :

W pewnym momencie kierujący citroenem rozpoczął manewr skrętu w lewo, jednak najprawdopodobniej nie zauważył jadącego z naprzeciwka jednośladu. W wyniku wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, zaskoczony motocyklista nie miał szans na żadną reakcję w wyniku czego uderzył w bok auta.

Tyle. Nic więcej , nic mniej.
Teraz już wiem, czym wolność jest...
Zawsze patrz na jasną stronę życia...

Awatar użytkownika
Skrobel
Posty: 2587
Rejestracja: czw maja 30, 2013
Miejscowość: Piaseczno
Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
VROC: 35582

Post autor: Skrobel » wt mar 03, 2015

Nie chodzi mi tylko o to zdanie, ale właśnie o cały kontekst. Patrzę na stopień zniszczenia motocykla, na ślady hamowania, na deformację samochodu (i nie chodzi mi o blachy, których zadaniem jest się zginać) i dochodzę do wniosku, że motocyklista jednak jechał o wiele za szybko.
Miło ze strony redaktora, że nie napisał artykułu w tonie "Zginął kolejny bezmyślny dawca organów", ale nazwanie tego zdarzenia wymuszeniem pierwszeństwa też nie jest do końca prawdą.

Kiedyś niedaleko mojej firmy skręcałem samochodem w prawo z drogi podporządkowanej na główną. Po swojej lewej widziałem głęboki lewy łuk i żadnego pojazdu w zasięgu wzroku. Zatem zacząłem wyjeżdżać i w momencie kiedy zajmowałem już praktycznie cały pas, usłyszałem pisk i chwilę później ominął mnie z dużą szybkością motocykl. Nie zauważyłem nawet marki, tylko tyle że był biały. Jakimś cudem nie stracił głowy i puścił hamulce przez co zdołał mnie ominąć (może był mega doświadczony), jakimś cudem nic nie jechało z przeciwnej strony. Ale gdyby we mnie wjechał, to byłoby to wymuszenie przeze mnie pierwszeństwa. Tylko skąd ja k***a miałem wiedzieć, że on tam jest?

Dlatego przez moją trochę wulgarną poprzednią wypowiedź chciałem podkreślić, że rzadko kiedy w wypadkach z udziałem motocykli, motocykliści są bezwzględnie bez winy i że wszystkie wypadki są przez kierowców puszek (nie dyskutuję kogo mam nazwać motocyklistą, a kogo kierowcą motocykla, do których pewnie ja wciąż jeszcze się zaliczam). Jadąc po drodze publicznej to my musimy być gotowi na wszystko bo to my mamy więcej do stracenia. To my musimy przewidywać, że inni mogą nas (z tego czy innego powodu) nie zauważyć. Zastanawiam się ile bezsensownych śmierci można było uniknąć gdyby motocykliści nie przeginali z prędkością... Pocieszam się tylko faktem, że cruiserowcy (do których mam nadzieję się zaliczać) zdają się być bardziej odpowiedzialni od niektórych użytkowników innych motocykli.
Jeżdżenie motocyklem nauczyło mnie wielu rzeczy i zupełnie się zmienił mój styl jazdy samochodem. Ale nie mam złudzeń, że wszyscy kierowcy będą przewidujący i odpowiedzialni...
LwG
Łukasz czyli Skrobel

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » śr mar 04, 2015

Skrobel pisze:Pocieszam się tylko faktem, że cruiserowcy zdają się być bardziej odpowiedzialni od niektórych użytkowników innych motocykli.
No to, to Ci sie udało :-)
Ale do rzeczy.....staram się nie zajmować stanowiska w przypadku wypadku śmiertelnego z działem motocykla czyja wina itd.
Byłem na miejscu wypadku kilka godzin po. Ślady wypadku wyraźne.... Widoczność extra, wszystko super oznakowane.... Miejsce zderzenia 5-7 metrów od przejścia dla pieszych z wysepką, cytryna skręcała z pasa do lewoskrętu..... Ograniczenie w tym miejscu 40 km/h.
Winnego nie znajdę, jedynie należy rozpatrzeć dwie opcje:
1. Albo tak nakurwiał że ani on, ani kierowca cytryny nie zderzyli- jeden zahamować drugi zdąrzyc przejechać
2. Albo "leśny dziadek" najzwyczajniej nie zauważył moto i poprószy wymusił.
Jak macie dywagować kto? Po co? Dlaczego? To lepiej dajcie pokój. Chłopak zginał i tyle. Wyciągnijmy wnioski i cieszmy się naszym zasranym życiem 💪

Awatar użytkownika
Krasnal
Posty: 2148
Rejestracja: sob kwie 24, 2010
Miejscowość: UK & Piotrków T.
Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
VROC: 32105

Post autor: Krasnal » śr mar 04, 2015

[/quote]...cieszmy się naszym zasranym życiem 💪[/quote]
Daj na luz Tokar, zyjesz, dosiadasz 2VK i nazywasz to "zasranym zyciem" ? wierz mi, sa tacy ktorzy maja gorzej...wiecej optymizmu chlopie :yeee:
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...

+44 7540233074

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » śr mar 04, 2015

Krasnal pisze:
...cieszmy się naszym zasranym życiem 💪[/quote]
Daj na luz Tokar, zyjesz, dosiadasz 2VK i nazywasz to "zasranym zyciem" ? wierz mi, sa tacy ktorzy maja gorzej...wiecej optymizmu chlopie :yeee:[/quote]
Spoko loko..... Zero ciśnienia.....

Awatar użytkownika
Zombie
Posty: 2574
Rejestracja: pn sty 03, 2011
Miejscowość: M-a
Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
VROC: 34250

Post autor: Zombie » śr mar 04, 2015

Krasnal pisze:
...cieszmy się naszym zasranym życiem 💪[/quote]
Daj na luz Tokar, zyjesz, dosiadasz 2VK i nazywasz to "zasranym zyciem" ? wierz mi, sa tacy ktorzy maja gorzej...wiecej optymizmu chlopie :yeee:[/quote]

:ok:
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » pt mar 06, 2015

Czwarty dzwon w tym sezonie u nas, dobrze, że teraz nie trzeba stawiać następnego krzyża....http://www.lublin112.pl/al-solidarnosci ... a-zdjecia/

Konrad
Posty: 4986
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN1700 NOMAD
VROC: 34019

Post autor: Konrad » pt mar 06, 2015

Tokar pisze:Czwarty dzwon w tym sezonie u nas, dobrze, że teraz nie trzeba stawiać następnego krzyża....http://www.lublin112.pl/al-solidarnosci ... a-zdjecia/
"Po zderzeniu kierujący ciężarówką nie zatrzymał się i odjechał w stronę al. Kraśnickiej. Przypadkowy świadek widząc całe zdarzenie, zawrócił autem i ruszył w pościg. Dogonił kierowcę ciężarówki na ul. Nałęczowskiej i tam go zatrzymał."

Nie zatrzymał się i odjechał pewnie powiedział, że nie zauważył i nic nie poczuł :mad: :mad: :mad: Ten który za nim pojechał pewnie też jest motocyklistą ;) ;) ;)
Pozdrawiam Konrad

VROC #34019

Awatar użytkownika
Tokar
Posty: 2278
Rejestracja: czw mar 17, 2011
Miejscowość: Lublin
Motocykl: VN 2000
VROC: 33470

Post autor: Tokar » ndz mar 08, 2015

Piąty wypadek.....czwarta ofiara w lubelskim........
Żona "zabiła" męża....... Ku...a, dramat...... A nie mamy nawet połowy marca
http://www.lublin112.pl/rodzinna-traged ... y-zdjecia/

Awatar użytkownika
ciecio
Posty: 485
Rejestracja: ndz lut 17, 2013
Miejscowość: Gdańsk
Motocykl: Kawasaki Vulcan 900 Classic
VROC: 36107

Post autor: ciecio » ndz mar 08, 2015

Co za hardcore ....... :cenzura:
Wymusiła pierwszeństwo na własnym mężu !!
Współczuję.
"Wojną zachwycają się tylko ci, którzy nigdy jej nie poznali" Erazm z Rotterdamu
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do Swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

Stella
Posty: 221
Rejestracja: ndz sty 01, 2012
Miejscowość: Gołdap
Motocykl: VN 1600 Nomad,
VROC: 37140

Post autor: Stella » ndz mar 08, 2015

Nasze podwórko.Czytając takie wiadomości odechciewa się wszystkiego... :(
http://www.goldap.info/banie-mazurskie/ ... -samochodu

http://www.radio5.com.pl/?id=1&ia=60730
...nieważne dokąd, ważne że jeden ślad za Tobą...

Duch

Post autor: Duch » pn mar 09, 2015

I świeć panie na ich duszą a NAM DAJ CIERPLIWOŚC I ROZTROPNOŚĆ by tego działu za często nie czytać

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 2 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 2 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą