Czołem koledzy,
Powiecie: "Ten to zawsze coś popsuje, a potem błaga o pomoc!", ale może taka prawda...
Przez zimę w moim motocyklu dokonało się kilka modyfikacji - sprzęgło, rozrząd, ogólne czyszczenie i odświeżenie niektórych rzeczy. Nic nadzwyczaj skomplikowanego. A jednak po złożeniu okazało się, że... no cóż, zobaczcie sami:
FILM VIDEO
Niepokojąca jest przede wszystkim nieregularność marchewek z poszczególnych cylindrów. Widać, że nie za każdym obrotem silnika (a właściwie praktycznie za żadnym) pracują oba cylindry, tylko najczęściej pracuje jeden. Z kolei te większe marchewy wskazują (chyba) na to, że przy poprzednim cyklu nie nastąpił wybuch mieszanki??
Generalnie jeździć się na tym nie da (nawet po założeniu wydechów), motocykl pracuje jak traktor, marnie przyspiesza i ma straszne kołatanie silnika pod obciążeniem. A dodatkowo pali kilkukrotnie więcej niż zwykle (przejechałem tylko kawałek, a spaliłem ponad 1/3 baku). Czym prędzej wróciłem do garażu żeby nie narobić większych szkód.
Cewki, świece, czujniki, TPS, elektryka sprawdzona (akumulator wymieniony, hehe), układ paliwowy na tyle na ile to możliwe też sprawdzony i wyczyszczony (łącznie z filtrem paliwa, którego niestety nie da się kupić oddzielnie, tylko w zestawie z pompą). Wszystkie uszczelki (pokrywa zaworów, głowica, boki silnika) wymienione na nowe. Cały demontaż i montaż według serwisówki.
Zresztą gdyby nie palił zawsze ten sam cylinder, to mniej więcej wiedziałbym gdzie szukać. Ale tutaj tak jakby palił raz jeden raz drugi...
Wymiana rozrządu jest stosunkowo prosta, jest serwisówka i tutoriale w internecie. Markery są czytelne i oczywiste - właściwie trudno tu coś spier****, napinacze trzymają jak trzeba. Ale.... no właśnie jest jedno ale - przy demontażu tylnego cylindra po zdjęciu markery nie do końca się pokrywały. Nie przywiązywaliśmy do tego wagi, bo przy całkowicie luźnym łańcuchu (a był już tak luźny, że napinacz już nie pracował - stąd decyzja o wymianie) wałek rozrządu też pracował luźno. Czy to możliwe, żeby przy przesuniętym rozrządzie silnik pracował lepiej (równiej) niż przy prawidłowo ustawionym???
Jest jeszcze druga możliwość - że przy wkładaniu silnika do ramy coś pomyliliśmy - jakieś wężyki od podciśnienia albo od paliwa. Wszystko sprawdziłem 3x z serwisówką, ale tam zwłaszcza góra przepustnicy nie jest pokazana idealnie.
Tyle że moim zdaniem podciśnienie - owszem może i mogłoby spowodować taką dziwaczną pracę silnika, ale chyba nie powinno spowodować rzygania paliwem (a inaczej tego spalania nie da się nazwać).
Może ktoś z Was koledzy powie co jeszcze można spier***** przy takiej w sumie stosunkowo prostej naprawie?
Dziwna praca silnika po wymianie rozrządu (Nomad 1500 Fi)
- Skrobel
- Posty: 2588
- Rejestracja: czw maja 30, 2013
- Miejscowość: Piaseczno
- Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
- VROC: 35582
Dziwna praca silnika po wymianie rozrządu (Nomad 1500 Fi)
LwG
Łukasz czyli Skrobel
Łukasz czyli Skrobel
- Kristof_if
- Posty: 726
- Rejestracja: sob sty 11, 2014
- Miejscowość: Lubomia
- Motocykl: HD FLHTK103,Honda Transalp,Cx500,był VN 1500
- VROC: 37033
- Barney
- Posty: 1238
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012
- Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki
- Motocykl: VN 800E Drifter, VN 1700 Nomad
- VROC: 35325
znaki wczesniej też były idealnie zgrane ...
silnik od nowa rozgrzebany .... wczoraj złożony został pierwszy cylinder .... dzisiaj drugi i wstepne odpalanie ....
nam też nasunął sie wątek żle ustawionego walka rozrządu .... teraz na 1000% jest dobrze ustawiony rozrząd w pierwszym cylindrze ....
dzisiaj składanie drugiego garnka i odpalanie ....
PS.
Skrobelku ... oczywiście puszcze Ci filmik
silnik od nowa rozgrzebany .... wczoraj złożony został pierwszy cylinder .... dzisiaj drugi i wstepne odpalanie ....
nam też nasunął sie wątek żle ustawionego walka rozrządu .... teraz na 1000% jest dobrze ustawiony rozrząd w pierwszym cylindrze ....
dzisiaj składanie drugiego garnka i odpalanie ....
PS.
Skrobelku ... oczywiście puszcze Ci filmik
VROC #35325
"Jeśli pijąc alkohol - jestem alkoholikiem
to czy pijąc Fantę - będę fantastyczny ...? "
"Jeśli pijąc alkohol - jestem alkoholikiem
to czy pijąc Fantę - będę fantastyczny ...? "
- Skrobel
- Posty: 2588
- Rejestracja: czw maja 30, 2013
- Miejscowość: Piaseczno
- Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
- VROC: 35582
Dzięki, i mnie się tak wydawało!
Na prostą chłopską logikę usterki trzeba szukać przede wszystkim tam gdzie się coś zmieniło. A więc rozrząd idzie na pierwszy ogień. Pomiar kompresji w cylindrach powinien wyjaśnić czy rozrząd jest OK. Jeśli problem nie ustąpi trzeba będzie szukać dalej... Ale z drugiej strony... ile ja się przez ostatnie kilka miesięcy nauczyłem o swoim motocyklu...
Barney, dzięki za podnoszenie na duchu
Na prostą chłopską logikę usterki trzeba szukać przede wszystkim tam gdzie się coś zmieniło. A więc rozrząd idzie na pierwszy ogień. Pomiar kompresji w cylindrach powinien wyjaśnić czy rozrząd jest OK. Jeśli problem nie ustąpi trzeba będzie szukać dalej... Ale z drugiej strony... ile ja się przez ostatnie kilka miesięcy nauczyłem o swoim motocyklu...
Barney, dzięki za podnoszenie na duchu
LwG
Łukasz czyli Skrobel
Łukasz czyli Skrobel
No i żeby nie zamienić wałków rozrządu między przednim a tylnim cylindrem
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Kto jest online
Jest 80 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 80 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości