Stach, byłem pewien, że doznałeś objawienia
![;)](./images/smilies/smilie3.gif)
Lecho69 pisze:Od czasu, do czasu jakiegoś odpala
OK, a teraz powiedz jeszcze, ile dzis ksiazek przeczytales, no chyba, ze byly tylko komiksy... :PJa-jo pisze:Lecho69 pisze:Od czasu, do czasu jakiegoś odpala
Tak, tak, wtedy świeci słońce, a gdy jedzie zostawia na niebie ślad tęczy. Tęcza jako symbol przymierza jakie zawarł Bóg z Noem, że już nigdy nie spuści na ziemię potopu.
Tak, taka historii odmiana,
gdy odpala vulkana.
Zaś gdy hamuje słońce stopem, czerwienią zachodzi i i dzień nocą sie staje gdy vulcan w garażu staje.
Zaś letnim wieczorem, gdy myślisz że gwiazdy spadają, to nie gwiazdy, to lajtbary vulcanów po orbitach błyskają.
Komiksów się nie czyta...ino się je rysujeKrasnal pisze:OK, a teraz powiedz jeszcze, ile dzis ksiazek przeczytales, no chyba, ze byly tylko komiksy... :PJa-jo pisze:Lecho69 pisze:Od czasu, do czasu jakiegoś odpala
Tak, tak, wtedy świeci słońce, a gdy jedzie zostawia na niebie ślad tęczy. Tęcza jako symbol przymierza jakie zawarł Bóg z Noem, że już nigdy nie spuści na ziemię potopu.
Tak, taka historii odmiana,
gdy odpala vulkana.
Zaś gdy hamuje słońce stopem, czerwienią zachodzi i i dzień nocą sie staje gdy vulcan w garażu staje.
Zaś letnim wieczorem, gdy myślisz że gwiazdy spadają, to nie gwiazdy, to lajtbary vulcanów po orbitach błyskają.