Technika jazdy przez koleiny
- eFKa
- Posty: 456
- Rejestracja: sob kwie 16, 2011
- Miejscowość: Kasina Wielka
- Motocykl: vn 2000
- VROC: 34926
WITAM.Dzisiaj jest drugi dzien jak dosiadam swoja VN-ke(czuje do niej respekt).Czytajac Wasze posty widze ze nie jest łatwo w tłumie na naszych drogach.Ja narazie smigam krótkie trasy i spokojne.
Jadac dzisiaj samochodem widziałem kretyna który jadac samochodem z przyczepka wyprzedzał dwa skutery.Jednego z nich prawie zepchnoł do rowu,bo z przeciwka jechał samochód i nie zdązył wyprzedzic .Dzieciaki miały szczescie.Kretyn w czapce.
Jadac dzisiaj samochodem widziałem kretyna który jadac samochodem z przyczepka wyprzedzał dwa skutery.Jednego z nich prawie zepchnoł do rowu,bo z przeciwka jechał samochód i nie zdązył wyprzedzic .Dzieciaki miały szczescie.Kretyn w czapce.
...bo kto sieje wiatr ten zbiera gumofilce...
-
- Posty: 688
- Rejestracja: śr wrz 15, 2010
- Miejscowość: Świdnik
- Motocykl: VN 1700 VOYAGER
- VROC: 32896
Co do kolein to faktycznie prostuje maszynę i uważać trzeba na przeciskanku aby nie narobić sobie kłopotów, frezy też dają popalić ale trzeba się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o naszych kierowców to kilka godzin temu miałem takie fajne zdarzenie, jechałem z kursantką po Lublinie i widzę, że kobieta w Mondeo śmiga bez świateł, wyprzedza nas to ja po klaksonie, jak była z przodu to migamy jej bo ciemno już i jest to niebezpieczne. Reakcji nie ma ale dopadliśmy ją na światłach więc znów klakson aby zwrócić jej uwagę i migamy światłami a ta ... i tu nasze polskie zwyczaje puka mi się w głowę. Wysiadłem bo czerwone, podchodzę a ta patrzy przed siebie i widać, że panika w oczach, zapukałem w szybkę i mówię jej grzecznie, żeby nie pukała się w główkę ale światełka sobie włączyła. Zrobiło jej się głupio a ja poszedłem do auta. Tak to jest ,ze zamiast pomyśleć że coś tu nie halo to chamstwo pierwsze wychodzi.
- Krasnal
- Posty: 2148
- Rejestracja: sob kwie 24, 2010
- Miejscowość: UK & Piotrków T.
- Motocykl: Kawasaki VN2000 "lalunia"
- VROC: 32105
Masz fart, przeciez mogła wyjąć "gnata"...crazytomi pisze:Co do kolein to faktycznie prostuje maszynę i uważać trzeba na przeciskanku aby nie narobić sobie kłopotów, frezy też dają popalić ale trzeba się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o naszych kierowców to kilka godzin temu miałem takie fajne zdarzenie, jechałem z kursantką po Lublinie i widzę, że kobieta w Mondeo śmiga bez świateł, wyprzedza nas to ja po klaksonie, jak była z przodu to migamy jej bo ciemno już i jest to niebezpieczne. Reakcji nie ma ale dopadliśmy ją na światłach więc znów klakson aby zwrócić jej uwagę i migamy światłami a ta ... i tu nasze polskie zwyczaje puka mi się w głowę. Wysiadłem bo czerwone, podchodzę a ta patrzy przed siebie i widać, że panika w oczach, zapukałem w szybkę i mówię jej grzecznie, żeby nie pukała się w główkę ale światełka sobie włączyła. Zrobiło jej się głupio a ja poszedłem do auta. Tak to jest ,ze zamiast pomyśleć że coś tu nie halo to chamstwo pierwsze wychodzi.
...spróbujmy byc szczesliwi, chocby po to, by swiecic innym przykladem...
+44 7540233074
+44 7540233074
A jeśli chodzi o jazdę w koleinach dzisiaj zachciało mi się pojeździć po wale przeciwpowodziowym w Gorzowie. Niezłe koleinki i to na dodatek z piachem. Całkiem niezła szkoła jazdy, można potrenować. W pewnym momencie udało mi się nawet złożyć "Maleństwo" jak na żużlu tylko że z jednej strony wału szuwary a z drugiej woda a Maleńka się wyrywa
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
Gienialne....crazytomi pisze:Co do kolein to faktycznie prostuje maszynę i uważać trzeba na przeciskanku aby nie narobić sobie kłopotów, frezy też dają popalić ale trzeba się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o naszych kierowców to kilka godzin temu miałem takie fajne zdarzenie, jechałem z kursantką po Lublinie i widzę, że kobieta w Mondeo śmiga bez świateł, wyprzedza nas to ja po klaksonie, jak była z przodu to migamy jej bo ciemno już i jest to niebezpieczne. Reakcji nie ma ale dopadliśmy ją na światłach więc znów klakson aby zwrócić jej uwagę i migamy światłami a ta ... i tu nasze polskie zwyczaje puka mi się w głowę. Wysiadłem bo czerwone, podchodzę a ta patrzy przed siebie i widać, że panika w oczach, zapukałem w szybkę i mówię jej grzecznie, żeby nie pukała się w główkę ale światełka sobie włączyła. Zrobiło jej się głupio a ja poszedłem do auta. Tak to jest ,ze zamiast pomyśleć że coś tu nie halo to chamstwo pierwsze wychodzi.
Pełen czad !
Pozdrawiam
- Długi Lech
- Posty: 1000
- Rejestracja: ndz lis 14, 2010
- Miejscowość: Białystok
- Motocykl: EN 500 C3
- VROC: 33639
Napędziły mi strachu te koleiny podczas wczorajszego powrotu z Augustowa. Noc, tir za nami, tir przed nami, tiry z naprzeciwka, droga wąska, jakiś palant oślepił źle ustawionymi światłami a tu nagle coś dziwnego zaczyna się dziać z motocyklem, zaczynam tańczyć na motorku, dupę rzuca na lewo i prawo. Trzeba uważać i wolniej jechać, tylko że wolniej wcale nie znaczy bezpieczniej przez te TIRY ! PRECZ Z TIRAMI ! PRECZ Z KOLEINAMI !
- Lacik
- Posty: 2139
- Rejestracja: wt sie 10, 2010
- Miejscowość: Sosnowiec
- Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
- VROC: 33363
kolein sa okropne, ja staram sie w takim wypadku zjechac na lew pas, jesli jest mozliwosc. Jesli takowej nie ma, wbijam na srodek i jade wolniej.
Lech lepiej jakbys krzyczal precz z pseudo inwestycjami na budowe dróg. Gdyby drogi byly lepszej jakosci, nie bylo by takich kolein.
Lech lepiej jakbys krzyczal precz z pseudo inwestycjami na budowe dróg. Gdyby drogi byly lepszej jakosci, nie bylo by takich kolein.
Ihaaaa VN750 -> VN1600 Mean Streak -> VN2000 Limited, FJR1300, Hayabusa
Jechałem w deszczu pod Poznaniem... wolniutko... bo cięło okropnie. Wyprzedził mnie TIR i przy okazji zepchnął w koleinę Znalazłem sie w kleszczach między dwoma TIRami. Ani zwolnić ani przyspieszyć, a o wyskoczeniu z rynny w drodze mogłem tylko pomarzyć
Kiedyś miałem Kawasaki Z400. Ta maszynka sunęła po drodze jakby koleiny w ogóle nie istniały. Długość motocykla ma chyba największe znaczenie. Im dłuższy, tym trudniej z koleiny wyjechać.
Kiedyś miałem Kawasaki Z400. Ta maszynka sunęła po drodze jakby koleiny w ogóle nie istniały. Długość motocykla ma chyba największe znaczenie. Im dłuższy, tym trudniej z koleiny wyjechać.
Nie tyle długość motocykla, co kąt nachylenia główki ramy. Im bardziej "płasko" masz lagi tym motocykl mam większą tendencję do trzymania toru jazdy i trudniej go z tej "równowagi" wyprowadzić żeby skręcił.
PS.
Właśnie czytam sobie ponownie "Motocyklistę doskonałego" i "Strategie uliczne" Davida L. Hough'a to sie mogę powymądrzać :mrgrin:
PS.
Właśnie czytam sobie ponownie "Motocyklistę doskonałego" i "Strategie uliczne" Davida L. Hough'a to sie mogę powymądrzać :mrgrin:
Mechanika - to takie większe klocki Lego
----------
III
----------
III
Po Z400 (27,5st.) miałem Yamahę XV750 Special. Kąt ma chyba ten sam co VN700. (32st.) a w koleinach i po mieście prowadziła się dużo lepiej... rozstaw osi ma za to z 5cm mniejszy.Rudy pisze:PS.
Właśnie czytam sobie ponownie "Motocyklistę doskonałego" i "Strategie uliczne" Davida L. Hough'a to sie mogę powymądrzać
Podejżewam że połączenie kąta z roztsawem jet bardziej istotne niż tylko sam kąt.
tak - jechać w środku koleiny, to jest słuszna idea... co by nie kiwać się na boki i nie falować...a jak można - uciekać
Czy VN800 będzie bardziej koleino podatny od Suzi? kto odpowie... bo mi te rozważania techniczno-mechaniczne... jakoś wydają się nie zrozumiałe.. (też czytałam "Motocyklistę)
Czy VN800 będzie bardziej koleino podatny od Suzi? kto odpowie... bo mi te rozważania techniczno-mechaniczne... jakoś wydają się nie zrozumiałe.. (też czytałam "Motocyklistę)
I'm Member Queens of Roads !!!! http://www.queensofroads.pl/
Wczoraj wracając do domu(poganiałem z głodu) za Łęczycom na "wspaniałej" drodze nr1,wyprzedzałem puszkę z gościem w kapeluszu.Niebacznie wpadłem w koleinę, no i masakra. Zwolniłem żeby się wyrwać bo z przodu jadą, a ten sk jedzie obok i mnie nie puszcza.Dopiero gościu z tyłu zwolnił i pozwolił na wyjazd z koleiny.W Zgierzu na światłach podjechałem do kapeluszowego i powiedziałem mu kilka słów
Kto jest online
Jest 12 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 12 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości