Mean Streak - mało popularny? VN2000 - za duży?

[Painkiller]

Problem tylko w tym że gość nie podaje przebiegu który jak się domyślam jest spory.

A po co przebieg? Przecież i tak 90% sprzedawanych pojazdów ma "korektę" licznika. Jak szukałem ostatnio motocykla (z lat 95-97) to tylko ten co kupiłem miał 51 tys km a reszta w granicach 20-25k km. Rekordzista miał 16 000 km przebiegu w piętnastoletnim sprzęcie sprowadzonym z zachodu. A faktyczny stan można ocenić nie wg licznika a po chłodnicy, tarczach hamulcowych, gumach/plastikach czy lakierze

[Andreas]

opony wytzymują 20tys (ja zrobiłem 24tys) mój motor miał 27tys mil(niecałe 44 tyskm)klocki oryginalne, tarcze przód minimalnie było czuć zurzycie, z tyłu bardziej, na podestach i heblu widać delikatne ztarcie gumy . masz tu poruwnanie więc jesli jest lepiej to ma mniejszy przebieg a i od przebiego 30tys km zaczyna pukać sprzegło na zimnym silniku to zupełnie normalne

[Painkiller]

Jak kupiłem Zephyra parę lat temu to miał na liczniku 31 tys (wtedy 15 latek), i jak teraz pomyślę sobie jak wyglądał to dał bym mu 70 tys przebiegu. Pojechałem nim do serwisu i na początek do wymiany były klocki, tarcze i łożyska w przednim kole i w główce ramy. Potem jak chciałem dostać się do podświetlenia prędkościomierza okazało się że puszka jest zaklejona na stałe. Teraz nie patrzę na licznik tylko na stan zużycia charakterystycznych elementów.


Tu jest ładnie opisane jak zabrać się za oglądanie sprzętu LINK żeby nie dać się naciąć

[Dzidzia]

napisz do Jaca to Ci opowie o Mean Streaku - czyli Maniuśku, w końcu ujeżdża

[ludek]

Dosiadłem go... Mean Streak'a znaczy się, przejechałem nawet kawałek.
Mam mieszane uczucia. Najbardziej zabrakło mi odczucia, że dosiadam większy motocykl niż VN800A. Nawet wydaje mi się, że kolana miałem trochę wyżej. Sytuacje ratowały rozkładane podnóżki. Kierownica znana mi (mam zamontowaną od VN900 custom a to, to samo) więc bez niespodzianki, zegary choć niepoprawne politycznie ale na swoim miejscu, pozycja imho jest ciut inna niż na 800 i ciężko by było obserwować budzik na baku. Czuło się moc, choć nieprzygotowany do jazdy, nie wykorzystałem jej należycie. Miejsce dla pasażera porażka, plecaczek musi się przykleić do pleców kierowcy.
Konkluzja... szukam VN2000 do wypróbowania...

[Andreas]

w wn 2000 bedzie podobnie kanapy dla pasażera praktycznie nie ma kierowca siedzi nisko więc kolana ma wysoko (mnie od tego kregosłup walił) ale wielkośc cie powali do 800-tki to przepasc, ja jak teraz smigam electrą to czuje sie jak bym bobikiem jezdził

[Sheriff]

Ale jeśli trafi na 2000 z grubą kanapą i oryginalnym oparciem wraz z uchwytami dla dłoni to tam pasażer ma lepiej niż w Nomadzie.

[Andreas]

lepiej nie ma bo i tak ta kanapa cieńsza niz w nomadzie , no i nie ma podestów.

[Thomas]

lepiej nie ma bo i tak ta kanapa cieńsza niz w nomadzie , no i nie ma podestów.

Chyba że kupi od Krasnala europejska wersja miała szerokie i grube kanapy a takowe Krasnal posiada, oparcie i podesty nie wspominając o innych moto-dodatkach

[Andreas]

kupiłem takie szerokie i jeszcze żelowe z usa ale i tak nie było gorsze i tak wygodneniz w nomadzie. nomad z racji wydechów po dwóch stronach ma nisko umieszczone podesty dla pasażera więc kąt położenia nogi leprzy. Nie da sie z vn 2000 zrobić nomada ja prubowałem i poniosłem fiasko

[Thomas]

kupiłem takie szerokie i jeszcze żelowe z usa ale i tak nie było gorsze i tak wygodneniz w nomadzie. nomad z racji wydechów po dwóch stronach ma nisko umieszczone podesty dla pasażera więc kąt położenia nogi leprzy. Nie da sie z vn 2000 zrobić nomada ja prubowałem i poniosłem fiasko

Przecież kolega nie szuka nomada tylko mean streak lub V2K , jakby chciał nomada to by pisał o nomadzie , a to że nomad wygodniejszy to nie podlega dyskusji ale i tak V2K ma to coś

[Andreas]

Tomeczku pewnie że ma to coś. ale Scherrif pisał o kanapce że jak w nomadzie więc odpisałem... najlepiej miec dwa moto , a kolega szuka meanstreaka lub vn 2000 wiec do jego potrzeb się nadają idalnie. ja lubie dalej smignąc wiec te motocykle dla mnie się nienadają choć nie wątpliwie sa piekne.

[ludek]

tak, jak wcześniej pisałem "plecaczek" mi się usamodzielnia więc wygoda na tylnym siodełku nie jest dla mnie priorytetem, a i dalszych wycieczek jak na lekarstwo...
Tylko nie wiem czy ze względów finansowych nie skończy się jednak na 1600'ce clasicu...
Po świętach jadę koło Poznania obejrzeć VN2000

pzdr. Darek

[Andreas]

ten fioletowy vn 2000 jest dosc długo na dzieńdobry znijasz cene o 1000-1500zł najlepiej miec gotówke , to dobry argument

[ludek]

to by się zgadzało, ale jeśli dobrze pójdzie to gotów do zakupu będę dopiero w połowie stycznia... ale na szczęście do sezonu jeszcze troszkę czasu zostało. Postaram się zachować zimną krew, choć narazie bardziej można by moje zachowanie porównać do raeakcji kilku latka na wymarzoną zabawkę za szybą sklepu

[ludek]

Koniec dylematu... jest VN2000... taki z lampą (tu cytat) "jak od lokomotywy"...

[Andreas]

no to gratulacje , pochwal się jaki rok kolor, przebieg? tego fioletowego brałes?

[Trufel]

właśnie , daj po patrzeć

[ludek]

tak, to ten... śliwkowy, według anglików purpurowy... rocznik 2004, przejechane niecałe 21920 km
ale jest też z nim problem, na który dostałem duży rabat dlatego zdecydowałem się na zakup... szukam po forum czy ktoś spotkał się z podobnym...

pzdr. Darek

[Thomas]

no to dawaj co to za problem