Czesc,Przemek z tej strony.
Tak jakos wspominalem ostatnio stare czasy, jak to jako licealista zazdroscilem kumplom simsonow, potem MZtek, JAW350...
Smigali z laskami a ja na rowerku, hehe,
No i postanowilem kupic motór, a jak sie cos postanowi to nalezy byc konsekwentnym.
Najpierw czeka mie zrobienie prawka A, ale nie przewiduje klopotow, ale motor kupie chyba wczesniej albo "w trakcie" bo nie wytrzymam.
Troche sie martwilem ze ze wzgledu na moj karlecy wzrost, beda klopoty z ogarnieciem maszyny, mam 175 cm i 85 kilo, natomiast nadrabiam silowo bo sporo trenowalem judo.
Ale chcialem Wam powiedziec ze po przeczytaniu tego watka, nabralem optymizmu, bo widze ze radza sobie ludzie ponizej 170cm i dobrze jest.
Acha, narazie wymyslilem sobie VN900 Custom, i raczej sie to nie zmieni.Szukam argumentow za i przeciw.Ja mam mentalnosc ktora nie lubi zmien, tj przywiazuje sie nawet do sprzetu, stad chce motor nowy, i takie do ktorego sie przyzwyczaje, ogladam tez wieksze zelaziwo, ale 900 chyba najbardziej mi odpowiada..., skoro sprzet ma byc na lata mam pytanie do zuytkownikow jak z trwaloscia, niezawodnoscią??
Duze znaczenie ma tez wygoda jazdy, nigdzie nie zamierzam sie spieszyc, bede spokojnie se pyrkał 70-120, wazne zeby bylo przyjemnie.To bedzie moj pierwszy motor, stad oczywiscie dylemat, czy 900 jest na tyle fajna ze wystarczy do wieloletniego delektowania sie jazdą?Nie przewiduje jakichs ekstremalnie dlugich wycieczek, krece sie raczej po okolicy, czyli w promienni kilkuset kilometrow, ...,
A tak wogole to czasem zal mi starych forumowych wyg, ze w kolko musza odpowiadac na te same pytania zadawane przez nowicjuszy:)
Pozdrawiam,