Pozytywne jest również to, że mała będzie w pobliżu Ciebie czyli będziesz mógł podjechać z partyzanta i sprawdzić

Osobiście baardzo się przywiązuję do zwierząt i zawsze żałuję, że żaden pies nie chce ze mną jeździć na moto

Nie tylko schroniska, kilka lat temu miałem labradora (oczywiście znajdę), która błąkając się po wsi dostała tak w kość od autoktonówRae pisze:dobrze, ze sie chociaz udalo. Bo schroniska strasznie niszcza czworonogi. Kiedy moi rodzice wzieli suczke ze schroniska, to dochodzila do siebie przez rok... i nadal sie wszystkiego boi.
Mam w tej chwili suczkę Suzi. Skatowana, ciężarna, pogryziona, ciągała się z menelami po Choroszczy. Zgarnięta z ulicy przez dziewczyny z fundacji. Zobaczyliśmy ją w ogłoszeniach. Pojechaliśmy i zabraliśmy do domciu. Powiem tak, jeszcze takiego psa nie było w naszej rodzinie. Wierny i oddany bezgranicznie. Po kilku dniach pobytu z nami prowadzaliśmy bez smyczy. Nawet kosztem mandatów. W ciągu 2 dni zarobiłem 3x za brak smyczy i chipaRae pisze:dobrze, ze sie chociaz udalo. Bo schroniska strasznie niszcza czworonogi. Kiedy moi rodzice wzieli suczke ze schroniska, to dochodzila do siebie przez rok... i nadal sie wszystkiego boi.
Podałem z grubsza tą II. Generalnie interesują mnie militariakalfas pisze:no ja ogolnie interesuje sie historią, ale nie ograniczam sie do II swiatowej,:)Lucas pisze:Jeżeli będzie jeszcze kilka osób lubiących historię II WŚ, z którymi będę mógł pozwiedzać ciekawe miejsca to będę w pełni happy.
gdzie ten linkLucas pisze:Tu przesyłam link z filmikiem.
Przez sekundę widać Lunkę z moim ojcem a Lulek (najnowsza znajda siedziała za kurtką)![]()
To tak przy okazji jak nagrywałem VN (ślisko, że nawet ruszyć nie mogłem)![]()
Jeżeli ktoś chce zobaczyć Lulka to niech poda adres email