Do restauracji wchodzi wygłodniały i pyta.
-Jest kaczka?
-Jest - odpowiada kelner.
-Po ile?
-Tu 154.
Marian prezentuje swoją bardzo puszystą żonę.
-Przedstawiam państwu, to moja żona.
-Przód tam gdzie broszka.
Żaba do skunksa.
-Czemu taki smutny jesteś?
-Bo nie wiem kim jestem.
-A śmierdzisz?
-No.
-A masz włosy?
-No.
-To cipa jesteś.
Rankiem w mieszkaniu na rozłożonej wersalce leży skacowany.
Na podłodze przy wersalce leży gruby perski dywan.
Po dywanie idzie kot.
Mężczyzna podnosząc ciężko głowę:
-Nie tup, kurwa nie tup.
Dentysta pochyla się nad pacjentem, chce rozpocząc borowanie, gdy nagle zastyga
w bezruchu i pyta nieufnie:
-Czy mi się wydaje, czy trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
-To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali.
W kąpielisku.
-Czemu się nie kąpiesz?
-Nie umiem pływac, a sikac mi się nie chce.
Myśliwy zgubił się w lesie zimą.
-Pomocy, pomocy - woła.
-Dlaczego krzyczysz - pyta zaspany niedźwiedź.
-Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże.
-No i ja usłyszałem. Pomogło ci?
STARCZY NA DZIŚ - IDĘ SPAC
![Obrazek](http://emotikona.pl/emotikony/pic/36pc.gif)