większa pojemność dla początkującego

Wszelkie tematy dotyczące naszych motocykli.
Awatar użytkownika
Zombie
Posty: 2574
Rejestracja: pn sty 03, 2011
Miejscowość: M-a
Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
VROC: 34250

Post autor: Zombie » śr sie 31, 2011

Ja-jo pisze:
Zombie pisze:Kupilem Nomada 1600 przez przypadek
... to jest jak to wyszedłeś rano po bułki i mleko a wróciłeś z nomadem ??!! :boje:
Prawie było tak jak piszesz, z tym że, po drodze spotkałem Duszka...NASZEGO... dobrego... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Krzychu
Posty: 8
Rejestracja: sob maja 21, 2011
Miejscowość: Jarosław
Motocykl: Kawasaki vn 800
VROC: 0

Post autor: Krzychu » śr sie 31, 2011

cześć Piker. Ja swoja przygodę z motorem zacząłem od ścigacza. Przejeździłem tym ścigaczem 2,5 sezonu bez żadnych problemów (wczesniej był tylko Romet Chart chyba 50 cm3 pojemności to miało :D ). Dodam jeszcze : jeżeli będziesz jeździł "z głową na karku " to dasz sobie radę z każdym motorkiem niezależnie od pojemności czy wagi hehe :D :mrgrin: Ale wracając do tematu, od tego sezonu mam właśnie vn 800 classic. Motorek bardzo wygodny, prowadzi się świetnie, prędkość, przyspieszenie w sam raz :) Jeżeli się zdecydujesz na ten model to nie będziesz żałował :thumbup: Widzę po sobie że to był bardzo dobry wybór:) Ja na przykład już długooooooo zostanę przy tym modelu :)
Pozdrawiam i udanych poszukiwań :)

Awatar użytkownika
Lacik
Posty: 2139
Rejestracja: wt sie 10, 2010
Miejscowość: Sosnowiec
Motocykl: VN2000 Limited, FJR1300
VROC: 33363

Post autor: Lacik » śr sie 31, 2011

Ja-jo pisze:
Lacik pisze:Aspekt trzeci. Ile kto ma oleju w glowie
A tego dowiadujesz się chwilę po tym jak okazało się że miałeś go za mało
ahehe no niby tak, ale jakis poziom za sluszny mozna przyjąć i ocenic swoje potencjalne zachowanie. Pozatym decydujac sie na Vulcana, ktos nie mysli o odkrecaniu manetki i zapier..., kladzeniu sie na kolano, wchodzenie w winkle z maksymalna predkoscia itd.

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4598
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » śr sie 31, 2011

Choć to może nie zasada, ale prawdopodobieństwo wywrotek na początku motocyklowej kariery jest znacznie większe.
Ile kosztuje lampa vn 2000, a ile 800 ??
A ile zbiorniki ?? :ok:

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » śr sie 31, 2011

[quote="LacikPozatym decydujac sie na Vulcana, ktos nie mysli o odkrecaniu manetki i zapier..., kladzeniu sie na kolano, wchodzenie w winkle z maksymalna predkoscia itd.[/quote]
nie no... fakt wszyscy Vulcanerzy jeżdżą spokojnie i stateczni
e :razz: :razz: :razz: :razz: :razz:

Awatar użytkownika
mirad
Posty: 2071
Rejestracja: pn maja 31, 2010
Miejscowość: Mazowsze
Motocykl: VN 2000 Classic
VROC: 32433

Post autor: mirad » śr sie 31, 2011

Dzidzia pisze:[quote="LacikPozatym decydujac sie na Vulcana, ktos nie mysli o odkrecaniu manetki i zapier..., kladzeniu sie na kolano, wchodzenie w winkle z maksymalna predkoscia itd.

nie no... fakt wszyscy Vulcanerzy jeżdżą spokojnie i stateczni
e :razz: :razz: :razz: :razz: :razz:[/quote]



Właśnie, ale.....

Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...

:twisted:
Od V2 lepsze może być tylko V8!
FUCK FUEL ECONOMY !

Awatar użytkownika
Zombie
Posty: 2574
Rejestracja: pn sty 03, 2011
Miejscowość: M-a
Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
VROC: 34250

Post autor: Zombie » śr sie 31, 2011

Lecho pisze:Choć to może nie zasada, ale prawdopodobieństwo wywrotek na początku motocyklowej kariery jest znacznie większe.
Ile kosztuje lampa vn 2000, a ile 800 ??
A ile zbiorniki ?? :ok:
Większe?? Mnie mówili,ze właśnie 2-3 sezon jest najgorszy. Wtedy czujesz się "Panem" do..... pierwszego szlifu. I chyba tak jest. Ostrożność , skupienie i uwaga !! . Cały czas. !! I nie próbowac tego, co potrafią bardziej doświadczeni. !! Malymi krokami do celu....
Miałem osobiście przyjemność jazdy za Sławkiem i za Yamakiem. Zakręty, które oni pokonywali płynnie i bez hamowanie, mnie zajmowały trochę czasu. Ale nikt się nie pieklił i Ci za mną jadący z tyłu dostosowali sie do mnie. I najważniejsze.... naprawdę z każdym kilometrem czułem się pewniej.Pewniej a nie pewny.

Mniej pewnie to się czułem w Białymstoku jak Batman prowadził grupę....Lecho :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4598
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » śr sie 31, 2011

Zombie pisze: Mniej pewnie to się czułem w Białymstoku jak Batman prowadził grupę....Lecho :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Potwierdzam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » czw wrz 01, 2011

Lecho pisze:
Zombie pisze: Mniej pewnie to się czułem w Białymstoku jak Batman prowadził grupę....Lecho :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Potwierdzam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
e.... w którym momencie?
fakt, że pierwszy raz jechaliśmy w składzie z Motoretro, ale wg mnie było naprawdę ok

W ogóle jazda w grupie, to inna jazda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Lecho
Posty: 4598
Rejestracja: śr maja 12, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: VN1600 Classic
VROC: 32224

Post autor: Lecho » czw wrz 01, 2011

Dzidzia pisze:e.... w którym momencie?
w tym:
Dzidzia pisze:jak Batman prowadził
:rotfl22:

Awatar użytkownika
Zombie
Posty: 2574
Rejestracja: pn sty 03, 2011
Miejscowość: M-a
Motocykl: VN 1700 Vaquero , Indian Scout
VROC: 34250

Post autor: Zombie » czw wrz 01, 2011

Dzidzia....w piątek wieczorem to bylo :mrgreen:
Mniejsza o perfekcje, badz po prostu dobry.
www.steelrosesmcsouthside.pl

Awatar użytkownika
Dzidzia
Posty: 2580
Rejestracja: pn lip 12, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN800A
VROC: 0

Post autor: Dzidzia » czw wrz 01, 2011

Zombie pisze:Dzidzia....w piątek wieczorem to bylo :mrgreen:
ok - a skąd mogłam wiedzieć że piszesz o piątku :hammer: przecie ja z Wami jechałam w sobotę :mrgreen:

Awatar użytkownika
Długi Lech
Posty: 1000
Rejestracja: ndz lis 14, 2010
Miejscowość: Białystok
Motocykl: EN 500 C3
VROC: 33639

Post autor: Długi Lech » czw wrz 01, 2011

Zombie pisze:....

Mniej pewnie to się czułem w Białymstoku jak Batman prowadził grupę....Lecho :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Potwierdzam Lecho ostro jeździ i myslę, że jeżdżąc z nim on i tak zwalnia tempo biorąc pod uwagę mój brak doświadczenia. Teraz jak będę miał na tyle nowego Bidgestona, mniej będę sie bał :mrgreen: Swoją drogą to jazda z Lecho może wiele nauczyć.
Pozdrawiam Leszek

VROC #33639

Awatar użytkownika
Thomas
Posty: 3124
Rejestracja: ndz paź 24, 2010
Miejscowość: Chorzów, Bytom
Motocykl: VN 2000 Limited
VROC: 33040

Post autor: Thomas » czw wrz 01, 2011

Z tą spokojnością to bym :scrach: jak jadę sam to nie jeden plastikowy motór robi :surprise: a w grupie to człek sie dostosowuje do reszty :mrgreen: i oto wszystkim chodzi by innym nie zaszkodzić a pomóc :antlers:
VROC#33040

Lepiej mieć brzuch z jedzenia niż garb z roboty.

Awatar użytkownika
Ja-jo
Posty: 1450
Rejestracja: pt kwie 09, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: VN750,GSF1200s
VROC: 33339

Post autor: Ja-jo » pt wrz 02, 2011

z grupą jest też tak że pierwszy sobie radośnie kilka razy przyśpieszy to ostatni musi flaki z siebie wypruwać żeby dogonić
Zostanie po nas tylko kurz,
a może jeszcze...,
nie, może już.
VROC #33339

Awatar użytkownika
Daromax
Posty: 1455
Rejestracja: pt kwie 22, 2011
Miejscowość: Zabrze
Motocykl: VN 2000 Classic LT
VROC: 33649

Post autor: Daromax » ndz wrz 04, 2011

:mrgreen: Co polak to inna opinia , gościu ma niezły mętlik w głowie :cry: ??

Piker

Post autor: Piker » ndz wrz 04, 2011

oj ma, ma :mrgreen:

Awatar użytkownika
Piękny Marian
Posty: 172
Rejestracja: pt paź 21, 2011
Miejscowość: Kalisz
Motocykl: vn 900 custom
VROC: 34573

Post autor: Piękny Marian » pt paź 21, 2011

Witam Wszystkich VULCANEROWICZÓW bardzo serdecznie.

Jestem tutaj nowy i być może spotkamy się kiedyś w realu tak więc proszę o wyrozumiałość i serdeczną pomoc od was wszystkich w razie jakichkolwiek problemów - oby nie było ich wcale.

Jestem świeżym posiadaczem VN-a 900 Custom. To mój pierwszy duży motocykl po kilkunastu latach przerwy, po tym jak się jeździło Komarkiem, WSK, MZ250 i takie tak czary. Zacznę od tego, że po za kupie miałem kilka dni porządnego stresu i delirki czy aby dobrze zrobiłem kupując ten motocykl (Wy też tak mieliście - czy to mi jest potrzebne? Dusza mówi tak rozsądek mówi nie?). Pogoda już nie pozwala na dosiadanie maszyny i się wprawianie w jeździe ale parę razy udało się zrobić krótkie odcinki. Czuję respekt do tej maszyny, ma ona jeszcze zblokowaną manetkę-bo sprzęt sprowadzony z Niemiec a i tak trzeba się nieźle trzymać. Jest to motocykla jak na razie ciężki dla mnie, manewrowanie wychodzi w miarę ale zatrzymywanie sie już gorzej ale mam nadzieję że czym dłużej będziemy się uczyć nawzajem tym bardziej się będziemy rozumieli.

Lubię się delektować jazdą, ale boję się szaleństwa i czasami braku zdrowego rozsądku, który w pewnych momentach bierze górę, ale mam nadzieję że uda mi się opanować emocje.

Pozdro dla wszystkich
by nasza radość trwała jak najdłużej

----AVATAR tymczasowy-----

Piker

Post autor: Piker » pt paź 21, 2011

Piękny Marian pisze:manewrowanie wychodzi w miarę ale zatrzymywanie sie już gorzej
Mam ten sam problem.
I dokładnie te same odczucia. Nie dajmy się ponieść emocjom, ułańską fantazję trzymać w ryzach i będzie dobrze. Już kilka razy miałem ochotę ruszyć , jak to nazwać... szybciej niż dynamicznie. To w człowieku siedzi, czując moc pod tyłkiem masz ochotę pobawić się mimo braku umiejętności. :diabelek: kusi.

P.S. Bardzo ładny motocykl, a na nim Piękny Marian. :ok: :ok: :ok:
Laski szaleją

Awatar użytkownika
Zegal
Posty: 118
Rejestracja: pn lis 01, 2010
Miejscowość: Łódź
Motocykl: VN 900 Classic SE
VROC: 33069

Post autor: Zegal » pt paź 21, 2011

Piękny Marian pisze:Pogoda już nie pozwala na dosiadanie maszyny
Piękna pogoda jest :)

a w temacie - moim pierwszym motocyklem w życiu był VN800, na Początku trochę się go bałem, ale jak się trochę pojeździ to przechodzi, bardzo fajna maszynka.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 111 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 111 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą